Pierwsze mecze sparingowe naszych Warriors !

Dnia 12.03.2011 r. o godz. 9.00 rozpoczął się pierwszy mecz z drużyną Kutna która gra od wielu lat i posiada ogromne doświadczenie i jest prowadzona przez Marcina Durkę. Nasze Warriors stawiły im dzielnie czoła! W początkowej zmianie, gdy Warriors zaczynały w polu zbiegło kilka punktów Kutna jednak nasze zawodniczki nie dały się zastraszyć! Po 3 out-ach ruszyły ze szturmem na Kutnowską drużynę i po odbiciu kilku hitów zdobyły po pierwszej zmianie 7 punktów! Pierwszy hit w historii Warriors odbiła Katarzyna Sochan oraz zdobyła pierwszy punkt.Dziękujemy Kasiu! Każda z Warriors miała szanse zagrać w polu oraz na pałce.Jednakże mimo to iż nasze wspaniałe dziewczyny dzielnie sobie radziły doświadczenie Kutna dało im przewagę i wygrały jakże zacięty mecz.Dziękujemy Anecie za poświęcenia na pozycji catcher-a oraz wszystkim Warrios które dały z siebie wszystko!

Kolejny mecz Warrios rozegrany z drużyną Warsaw Diamonds rozpoczął się o godz.12.00. Na boisko weszły tym razem doświadczone zawodniczki Warriors : Agnieszka,Amanda,Patrycja,Aneta,Szarlota,Magda oraz dwie świeże zawodniczki Hania oraz Kasia. Mecz od początku był bardzo zacięty nasze dziewczyny niesamowicie radziły sobie w polu jak i na pałce, oraz na bazach !Mnóstwo kradzieży i doskonały doping drużyny wprowadziły Warriors w prawdziwie wojowniczy humor. Do ostatniej zmiany prowadziły 3 : 2 jednakże po kilku błędach które wykorzystały Diamonds zbiegło kilka punktów dającym przewagę przeciwnej drużynie. Niestety choć zostało nam kilka minut na możliwy rewanż nasze przeciwniczki odmówiły i nie chciały wyjść na boisko!  Nasze Warriors w tym meczu pokazały wielką grę! Poświęcenia Amandy na drugiej bazie, oraz Hani na trzeciej która nie przepuściła ani jednej piłki! Magdy która świetnie narzucała oraz Agi która kradła zacięcie bazy. Doskonała forma wszystkich zawodniczek dała niesamowity efekt!

Podsumowując PIERWSZE mecze Warriors były zacięte i każda z dziewczyn dała z siebie 100% jednocześnie świetnie się bawiąc, takiej atmosfery i dopingu nie widzieliśmy dotychczas w żadnej drużynie! Trener „Schab” Norbert Kacprzak stwierdził : ” Nie mogę przez kilka lat doprosić się u chłopaków takiego dopingu to było niesamowite” !

tekst relacji Chałka